sobota, 22 października 2016

Obserwatorka

Naciągałam z Młoda ogrodzenie.
Ja w rękawiczkach. Malutka bez.
Malutka mocno się zaparła. Popatrzyła na mnie i...
Przyszła do mnie po jedną rękawiczkę.

No, teraz już wszystko gra - obie naciągamy i obie mamy rękawiczki.

Dzieci są niesamowite!

ps. Nasze Dzieci nie są zaganiane do pracy, bardziej chodzi o naśladownictwo nas dorosłych.

Coś mi tu nie gra?!


Mam i ja rękawiczkę roboczą

No teraz to możemy pracować

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz