Reportaż z dzikich pól
8.00 rano - zasialiśmy nostrzyk (też na nawóz zielony)
W ramach zakupów odwiedziliśmy Doświadczalny Instytut Ogrodnictwa w Prusach (pod Głuchowem), zwiedziliśmy zabytkowy dworek przy okazji (kryty gontem)
i zakupiliśmy.... nasze pierwsze drzewka owocowe starych odmian. Sztuk 15 (miało być 10, ale mnie poniosło) - 9 jabłoni (boiken, królowa renet, koksa, ananasówka, landsberdzka, naoliw ala papierówka, malinówka, antonówka półtorafuntówka i kosztela), 2 gruszki (konferencja i lukasówka), 2 czereśnie (burlot i regina) oraz 2 śliwki (rana i amers) 3 sadzonki jeżyn (gaj i brzezina).
A potem się zaczęło... sadzenie!
Jeżyna, odmiana Gaj :) razem z zagajnikiem starszych roślin.
I akcja "drzewka owocowe"
Teraz musimy obsadzić czymś czego nie lubią sarny. Nie mamy jeszcze ogrodzenia (czekamy na geodetę i pomiary) i drzewka są smacznym kąskiem.
Rośnijcie!
wszystkie gat.jabłoni z dużego ogrodu moich dziadków
OdpowiedzUsuńi mojego dzieciństwa
wszystkie gat.jabłoni z dużego ogrodu moich dziadków
OdpowiedzUsuńi mojego dzieciństwa